piątek, 25 marca 2011

Recenzja gry w wersji mini - Mafia II (PS3)


Bycie gangsterem nie jest łatwe. Dobitnie przekona się o tym Vito Scaletta, który po powrocie ze frontu zmierzy się z "normalnym" życiem. Wszystko to za sprawą 2K Games.



„Mam złe przeczucia” - Vito

PLUSY:

+ bardzo filmowe intro (skutecznie potęguję chęć rozpoczęcia rozgrywki)

+ podział na rozdziały (znakomicie rozłożona chronologia przez co fabuła się nie dłuży)

+ pierwsza misja nie ma nic wspólnego z byciem gangsterem (miłe zaskoczenie)

+ odwzorowanie lat 40 i 50 (zaczynając od samochodów, muzyki, ubrań, zachowań, itd., itd. - poezja)

+ głosy bohaterów (pierwsza klasa)

+ klimat (wiele filmów gangsterskich zostało zmiażdżonych)

+ muzyka (jakże miła odmiana od elektronicznego łomotu)

+ „żywe” miasto (ludzie kichają, kłócą się i wiele innych)

+ teksty bohaterów (brzmią realnie przez niemal całą grę)

+ fabuła (wciąga od początku do samego końca – doskonale zaprojektowana)

+ tuning aut (subtelny i całkowicie wystarczający)

+ główny bohater (mimo iż pełnokrwisty z niego gangster to i tak nie sposób go nie lubić)

+ otwarty świat, ale nie tak jak w GTA (dzięki czemu Gracz nie gubi się w natłoku możliwości)

+ mimika postaci (jedna z najlepszych na rynku)

+ stacje radiowe z wiadomościami (wspominają nawet o Polsce)

+ gra pamięta o tym co zrobił Gracz (na przykład o zostawieniu odkręconego kranu w łazience)

+ oświetlenie i cienie (aż chce się zatrzymać i popatrzeć)

+ indywidualny charakter postaci (każda jest inna i to nie tylko pod względem wyglądu)

+ realizm życia (twórczy nie słodzą jak to fajnie jest być gangsterem)

+ bójki (bez kombinacji a la Tekken, ale sprawiają frajdę)

+ miasto (dopracowane w każdym calu, ze studzienek leci nawet para)

+ liczne filmiki (z nich samych można by zrobić niezły film)

+ zmiana stylistyki (bo po zimie przychodzi wiosna i lato)

+ zwroty akcji (może nie wbijają w fotel, ale skutecznie podnoszą poziom adrenaliny)

+ dużo rzeczy do znalezienia (w tym zdjęcia z Playboya z epoki oraz listy gończe)


MINUSY:

- wielkość napisów (jeśli ktoś lubi siedzieć z nosem w telewizorze to nie będzie miał problemu)

- ruch postaci (bardzo sztuczny, w szczególności przedramiona)

- mała ilość aut na ulicach (ale w sumie to lata 40 i 50, więc na pewno nie produkowano tylu egzemplarzy co dzisiaj)

- niski poziom inteligencji policjantów (czasami nie zareagują nawet po czołowym zderzeniu...z radiowozem)

- duży rozrzut checkpointów (powtarzanie całej misji od początku bywa w kilku przypadkach bardzo irytujące)

- słaby widok horyzontu (wygląda bardzo sztucznie)

- Vito przechowuje broń w innym wymiarze (ze sobą można nosić nawet 16 egzemplarzy broni)

- można spuścić wodę w klozecie, ale skorzystać już nie (tak samo z umywalkami)

- widok fpp mało wykorzystany (pomijając kierowanie pojazdami)

- przydałoby się kilka motocykli

- sekundowe zawieszenia (i to nie tylko w czasie strzelanin)

- zakończenie (fabuła powoduje, że Gracz postąpiłby inaczej)

- brak możliwości strzelania z pojazdu

OCENA KOŃCOWA: 8+



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz